Bongo Karczów - Odra Mikolin

Mecz z Odrą Mikolin miał przynieść nam kolejne 3 punkty i tak się stało choć trzeba przyznać, że samo widowisko rozczarowało. Przeciwnik zawiesił nam poprzeczkę co najwyżej na wysokości kostek i zamiast to wykorzystać nasi piłkarze dostosowali się do poziomu rywala i całe spotkanie przypominało raczej mecz na festynie, a nie ligową walkę o punkty. Już w 50 sekundzie Łukasz Mojzyk po asyście Bąka pokonał bramkarza przyjezdnych i wydawało się, że kolejne bramki dla Bongistów to kwestia czasu. Tak się jednak nie stało gdyż goście z pomocą silnie wiejącego wiatru próbowali wyrównać jednak dobrze bronił Adamczyk. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 1:0. Druga część meczu to już ogromna przewaga gospodarzy, dodajmy, że Odra tylko kilka razy gościła pod naszym polem karnym. Bramka na 2:0, której autorem był Malinowski padła po ładnej akcji prawym skrzydłem i świetnej centrze Grucy. To prowadzenie za bardzo rozluźniło naszych piłkarzy, którzy chwilę później pozwolili na oddanie strzału z ok 20 metra, a zawodnik gości trafił w samo okienko bramki strzeżonej przez Adamczyka. W końcówce w polu karnym faulowany przez bramkarza był R.Kauczuk za co sędzia jak najbardziej słusznie podyktował rzut karny, a jego pewnym egzekutorem okazał się Winsze i tym samym mecz kończy się wynikiem 3:1.